**Eddie**
Po szkole poszliśmy z Fabianem do domu,bo Fabian po 20 minutowym szukaniu Niny się poddał.
- To wracając do naszej rozmowy... - Zaczął.O nie,pomyślałem. - Kiedy gadaliśmy mówiłeś że myślałeś i urwałeś.To myślałeś o czymś czy o kimś?
- Już ci mówiłem,o pracy domowej. - Odpowiedziałem miejąc nadzieje że jeszcze się wyplącze.
- Kłamiesz.Może tego nie widać ale ja to wiem.Chcesz się wyplątać od odpowiedzi.Myślałeś o kimś i nie chcesz mi powiedzieć.Myślałem że jesteśmy kolegami. - Powiedział.Nie miałem szans się już wymigać ale mogłem się bronić.
- Bo boje się że powiedzenie ci przyniesie pewne konsekwencje. - Wyznałem.
- Jakie konsekwencje? - Zdziwił się.
- Pewnie byś powiedział to Ninie,bo wiem że nie masz przed nią żadnych tajemnic , a ona by powiedziała Amber.....
- A rozumiem.Chcesz żeby to był sekret. - Nie było to pytanie.
Nie odpowiedziałem.Moje milczenie wziął pewnie za potwierdzenie.
- To o kim myślałeś ? Nikomu nie powiem nawet Ninie. - Przysiągł.Nie wiedziałem czy mu zaufać.Widząc moje wahanie dodał : - A jeśli nie dotrzymam obietnicy to możesz mnie zbić czy nawet udusić.
- No bo wiesz ja....ja - Nie mogłem tego wykrztusić.Poczułem gule w gardle więc odchrząknąłem. - Chyba się zakochałem. - Nie byłem co to tego pewny ale chyba tak było.Sam nie mogłem w to uwierzyć ,bo nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło.
- A w kim? W kimś kogo znam? - Zainteresowało go moje wyznanie.
Przytaknąłem.
- W kimś z Domu Anubisa ?- Te pytania przypominały mi grę "Zgadnij kto to".
- Tak.
- Więc kto to taki ? Chyba nie Nina? - Oburzył się z własnych przypuszczeń.
- Nie ,nie Nina.Spokojnie. - Wyjaśniłem.
- To kto ? - Był jeszcze bardziej zaciekawiony niż przed 2 minutami.
- Patricia. - Odpowiedziałem.
3 lub 4 komki = Następne Opowiadanie . ;)
Patricia Miller
Super xD
OdpowiedzUsuńCzekam na next
Suuuper :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na mego bloga i zachęcam do obserwowania : http://fabinastoriesby-patrycja.blogspot.com/
Boski <33
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuń