♥ Rozdział 50 ♥ "Jak można nas zapomnieć?"

Okej ,więc moja decyzja jest taka ,że nie odchodzę.Zastanowiłam się nad tym i jednak brakowałoby mi pisania.Mam tu dla was opowiadanie 50 jako rekompensate za tą wczorajszą scenę. :)Proszę komentujcie ,bo tak to tracę pewność siebie. ;)

**Eddie**

Kiedy weszliśmy do domu ,a później do salonu ,wszyscy zaraz ucichli i zaczęli się nam przyglądać.Czyli Fabian powiedział  im o moim telefonie.Spojrzałem na Patricie ,która stała za mną i Fabianem i przyglądała się wszystkim.
- Ja ich nie znam. - Szepnęła do mnie ,kiedy zauważyła ,że czekam na jej reakcje.Fabian też usłyszał ,co do mnie mówiła.Już się opanował.
- Spokojnie ,zrobimy co się da żeby ci ich i nas przypomnieć. -Obiecał ,a później spojrzał się na mnie. - Prawda?
Pokiwałem głową.
- Okej, co się dzieje? - Spytała zaniepokojona Nina.
- Wszystko okej Patricio? - Spytała Amber ,ale Patricia się tylko na nią spojrzała i nie odpowiedziała.
- Nie będziecie zadowoleni z tego co wam powiemy. - Zacząłem.
- Lekarz już tu jedzie. - Oświadczyła Trudy.
- Jaki lekarz ,Trudy. - Spytał Jerome.
- Patricia spadła z konia i chyba się uderzyła w głowę ,bo nie pamięta nic.Ani was ani Eddiego.Tylko mnie sobie przypomina ,znaczy ma wrażenie ,że  mnie zna ,ale nie wie skąd. - Oświadczył Fabian. - Ostrożnie ,bo jest bardzo wystraszona.Nawet nie wie jak się nazywa.
Wszystkich zmroziło ,tak jak wcześniej Fabiana.


- To ja tu naprawdę mieszkam? - Spytała Fabiana Patricia.
- Tak ,tu mieszkasz. - Przytaknął.
- To jest dom z internatem?
- Tak.
- Czyli ja nie mam rodziców?
- Masz ,ale tak naprawdę nic o nich nie wiemy ,bo nigdy o nich nic nie mówiłaś. - Przyznał.
W tym momencie rozległo się pukanie do drzwi.
- Pójdę otworzyć. - Powiedziała Trudy.Po chwili weszła do salonu razem z lekarzem.
- Okej.Mogłbym prosić wszystkich o opuszczenie tego pomieszczenia? - Poprosił lekarz. - Tylko niech poszkodowana i opiekunka zostanie.
Wyszliśmy wszyscy.I zaczęliśmy prowadzić rozmowę ,czekając aż lekarz zbada Pat.Ja się odzywałem tylko przysłuchiwałem.
- Jak to się stało? - Spytała Joy.
- Jak można wszystko zapomnieć? - Spytała Amber.
- Jak można nas zapomnieć? - Włączył się Alfie.
- A co jeśli ona nie odzyska pamięci? - Spytała Nina ,do oczu napłynęły jej łzy.
- Napewno ,odzyska.Napewno nas pamięta.Tylko jeszcze o tym nie wie. - Pocieszył ją Fabian.
Po kwadransie Trudy wraz z lekarzem wyszli do nas do holu.Wszyscy zaczęli się przekrzykiwać,żeby uzyskać jakieś informacje.
- Nie mam dobrych wieści. - Zaczął lekarz.A jednak ,czy Patricia miała nas zapomnieć na zawsze?

I jak wam się podoba?Komentujcie proszę ;)

Patricia Miller

4 komentarze:

"Mówi się ,że potrzebna jest tylko jedna godzina by kogoś poznać ,jeden dzień by go polubić ,tydzień by się zakochać ,ale później wieczność by zapomnieć..."