♥ Rozdział 32 ♥ "Eddie? Chcesz zostać sam?"

**Patricia**

Słyszałam całą ich rozmowę.Nie mogłam uwierzyć ,że jego mama mogła mu coś takiego powiedzieć.On teraz przez nią cierpi.Postanowiłam ,że z nią porozmawiam.Ale tak szczerze mówiąc to nie przypuszczałam ,że Eddiego te słowa mogą tak zranić.Siedział przytulony do mnie już jakieś dobre 10 minut i ciągle poszlochiwał.Starałam się go uspokoić i pocieszyć poprzez głaskanie i całowanie ,ale to nie pomagało ,mimo to kontynuowałam.
W końcu się podniósł po 20 minutach.Już nie płakał ,ale ciągle miał doła.
- Chcesz ,żebym z nią porozmawiała? - Spytałam.
- Nie.Zostaw to.Nie mam pojęcia dlaczego o mnie tak myśli i nie chcę wiedzieć. - Odpowiedział.
- Oooo, nasze słodkie gołąbeczki siedzą na schodach i sobie ćwierkają. - Jerome pojawił się  znikąd na schodach.
- Odpuść Jerome. - Powiedziałam.Eddie nawet nie zareagował.
- Ale ja tylko mówię ,że.......
- Jerry weź idź polataj za Marą zamiast denerwować innych. - Warknął na niego Eddie.Jego smutek zmienił się teraz w złość.
- Okej ,okej. - Wycofał się z uniesiętymi rękami w górze.Spojrzałam na Eddiego.Wpatrywał się w podłogę.
- Eddie? Chcesz zostać sam?
Nie odpowiedział tylko dalej wpatrywał się w podłogę.Uznałam to za odpowiedź twierdzącą.
- To ja już pójdę. - Powiedziałam i się podniosłam.
- Nie. - Złapał mnie za rękę. - Proszę zostań ze mną.
Usiadłam spowrotem ,a Eddie na powrót się do mnie przytulił.
- Marcus ,przestań! - Usłyszeliśmy na zewnątrz śmiech Joy.A no tak ,Marcus ją omotał z tego co wiem.Współczuje jej.
Oboje właśnie wbiegli do domu i zaraz na górę nie zwracając na nas uwagi.Nie chcę znać szczegółów ani finału tej gonitwy.
Eddie westchnął.
- Kolejna jego dziewczyna do zaliczenia. - Powiedział smutno.
- Masz na myśli.....
- Tak. - Przerwał mi.Wiedziałam o co mu chodzi i wcale mi się to nie podobało.
Zapadła cisza.

Ja kompletnie nie wiem o czym mam pisać przyznam się.Sorki ,że tak długo mnie nie było ,ale już jestem.

Patricia Miller

16 komentarzy:

  1. Zaczepisty!!
    Szkoda że taki krótki! :(

    OdpowiedzUsuń
  2. SPAM !

    Zapraszam na 3 odcinek:
    http://fabinastoriesby-patrycja.blogspot.com/2013/05/3-odcinek-kawa-czy-herbata-by-nathalia.html#comment-form

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny tylko trochę krótki no trudno przeżyję

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny *-* Ale słodko <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny ;) Już nie umiem się doczekać następnego ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudny jak zawsze. Peddie<33 /MM

    OdpowiedzUsuń
  7. extra , jak zawsze oczywiście ! <3

    OdpowiedzUsuń
  8. SPAM !

    Zapraszam na [3] Odcinek: Skomentujesz ?
    http://fabinastoriesby-patrycja.blogspot.com/2013/05/3-odcinek-kawa-czy-herbata-by-nathalia.html#comment-form

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajoskie i słodkie czekam na więcej./MK

    OdpowiedzUsuń
  10. Ach jak słodko, biedny Eddie tak się wypłakał, faceci przecież nie płaczą, ale było mu smutno./BB

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny. Mam nadzieję, że przyjdą ci jakieś pomysły do głowy. Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  12. fajny <33 SPAM -Proszę polubcie na fb moją stronkę https://www.facebook.com/pages/Nie-%C5%9Bpi%C4%99bo-mam-spotkanie-Sibuny/100483553476038

    OdpowiedzUsuń

"Mówi się ,że potrzebna jest tylko jedna godzina by kogoś poznać ,jeden dzień by go polubić ,tydzień by się zakochać ,ale później wieczność by zapomnieć..."