♥ Rozdział 18 ♥ "Dobra. Co mam zaśpiewać."

**Patricia**

- Patricio,czy ty mnie wogóle słuchasz? - Spytała poirytowana Joy wyrywając mnie z zamyślenia.
- Jasne, jasne.- Odparłam,ale tak naprawdę to jej nie słuchałam.Co też Eddie miał mi do powiedzenia?
- Amber ma dzisiaj urodziny! - Krzyknęła mi Joy do ucha.Dopiero teraz do mnie dotarło co ona do mnie mówiła.
- Chcesz jej zrobić Imprezę? - Spytałam.Chyba o tym cały czas mówiła.Nie byłam pewna.
- O tym mówię.Pat co jest?
-Nic,nic.
- Nina zajmie się odciąganiem Amber.
- A ja co mam robić?- Spytałam.
- Przecież przed chwilą ci mówiłam. - Pożaliła się - Czemu mnie nie słuchasz?
- Zamyśliłam się. - Powiedziałam. - To co mam robić?
- Zaśpiewać. - Powiedziała.
- Co?! - Aż podniosłam głos.

- No co ? Ktoś musi zaśpiewać i padło na ciebie ,bo masz najlepszy głos.A zresztą już cię kiedyś słyszałam.Myślisz że nie wiem że po kryjomu brzdąkasz na gitarze.
Westchnęłam.
- Dobra.Co mam zaśpiewać?
W odpowiedzi Joy podała mi kartkę z tekstem.
- A i w wolnych chwilach masz pomagać Eddiemu w kuchni.
- W kuchni? - Zdziwiłam się.
- No on będzie gotował.- Gotował?Tak jasne.
- Żartujesz?
-Nie.Co prawda on chyba nie umie gotować dlatego ty się tym zajmiesz a on będzie robił zagryzki.Na tym się zna,bo widziałam go ostatnio.
- Czy on wie o tym?
- Nie.Jeszcze nie. ...I dlatego masz go zaraz zaciągnąć do pracy. - Wypchała mnie za drzwi.

I jak się podoba.
5 komków = Następny ! :)\

Patricia Miller

7 komentarzy:

"Mówi się ,że potrzebna jest tylko jedna godzina by kogoś poznać ,jeden dzień by go polubić ,tydzień by się zakochać ,ale później wieczność by zapomnieć..."