Poszłam do pokoju i położyłam się na łóżku.Zaczęłam rozmyślać plan jakby tu można ukrywać fakt ,że ja i Mason jesteśmy rodzeństwem.Obiecał ,że się nie wygada ,ale ja wiedziałam ,że on wolał zawsze ,żeby wszyscy wiedzieli kim jest ,żeby mógł się mną opiekować bez granic i ryzyka ,że się wszyscy o tym dowiedzą.Ale gdyby się ktoś dowiedział to już nie miałabym takiego samego życia jak do tych czas.Eddie ma tak samo utrzymuje fakt ,że Dyrektor Sweet jest jego ojcem już bardzo długo i też nie chcę żeby ktoś się dowiedział ,ale ja nie chciałam mówić o tym nawet Eddiemu.Joy też o tym nie wiedziała ,bo na oczy widziała tylko Piper moją siostrę bliźniaczkę ,a Masona jeszcze nie.Mimo to czułam ,że powinnam powiedzieć Eddiemu ,ale nie mogłam ,bo gdybym mu o tym powiedziała musiałabym też powiedzieć mu o katastrofie jaka dotknęła naszą rodzinę ,czego już wogóle nie chciałam.Bałam się ,że się rozkleję ,bo ciężko było mi o tym mówić nawet myśleć ,ale gorsze było to ,że wiedziałam co Eddie może sobie o mnie pomyśleć.Założyłam słuchawki na uszy i zaczęłam słuchać muzyki.To zawszę pomagało mi się rozluźnić jeśli miałam jakiś problem i byłam spięta.Poczułam dotyk ręki na swoim ramieniu.Odwróciłam się ,żeby zobaczyć kto to.Był to Eddie ,który usiadł teraz koło mnie na łóżku.Ściągnęłam słuchawki.
- Coś się stało? - Spytałam.
- Nie zupełnie nic. - Odpowiedział. - Chciałem ci przypomnieć ,że dzisiaj zebranie Sibuny.
- Tak pamiętam.
- Ale jeszcze jest do tego dużo czasu.Może się gdzieś przejdziemy?Dawno nie byliśmy na randce.
- Pewnie ,ale gdzie byś chciał iść?
- Niespodzianka. - Powiedział i uśmiechnął się złośliwie.
- Przecież wiesz ,że nie lubię niespodzianek. - Odparłam.Na te słowa uśmiechnął się jeszcze szerzej.
- Od teraz będziesz musiała polubić. - Powiedział i podszedł do drzwi. - Zrób się na bustwo i zejdź na dół ,będę czekał.
- Bustwo? W jakim sensie?
- Nic ci więcej nie mogę zdradzić. - Powiedział i wyszedł ,a zaraz po nim Amber wskoczyła do pokoju.
- Gdzie idziecie? - Spytała cała podekscytowana.
- Podsłuchiwałaś?
- Troszeczkę ,ale mów. - Popędzała.
- Nie wiem.Powiedział ,że to niespodzianka i ,że mam się zrobić na bustwo i zejść na dół.
- No to ci pomogę.Chodź na co czekasz? Chłopak nie będzie wiedział jak się zachować jak cię zobaczy.Tak cię uszykuje.
Uśmiechnęłam się.
- Okej.
-To odwracaj się najpierw włosy. - Powiedziała Amber.
Posłusznie wykonałam polecenie.
Amber polokowała mi włosy lokówką i wpięła do nich małe kwiatki koloru złotego.Później zrobiła mi makijaż.Nie pozwoliła mi zerknąć w lustro powiedziała ,że dopiero jak ze mną skończy.Na koniec wyjęła z mojej szafy sukienkę ,którą dostałam kiedyś od niej na urodziny.Była do złota obcisła sukienka ,a na koniec podała mi buty.Złote szpilki.
- Skupiłaś się dzisiaj na złotym. - Zauważyłam.
Uśmiechnęła się.
- Tak.Nie znoszę jak się ubierasz na czarno.Idź się przebrać do łazienki ,a ja tutaj poczekam.
Poszłam do łazienki i się przebrałam ,kiedy założyłam buty poczułam się dziwnie.Poczułam ,że to nie mój styl ,ale nie chciałam rozczarować Amber.Na moje nieszczęście ,kiedy chciałam spojrzeć w lustro zauważyłam ,że lustro jest zakryte.Amber!
Wyszłam z łazienki.Na korytarzu spotkałam Masona.
- A gdzie to się wybierasz? - Spytał i zmierzył mnie wzrokiem.
- Idę na randkę.Powiedz jak wyglądam?
- Pięknie. - Odparł.
- Dzięki.Ja się jeszcze nie widziałam. - Powiedziałam.
- Naprawde?
- Tak.No idę ,bo się spóźnię. - Odeszłam i poszłam do pokoju.
- AAAA!!! - Wykrzyknęła Amber.
- Co?
- Wyglądasz tak ślicznie. - Powiedziała i pomachała sobie ręką przed twarzą. - Eddie zaniemówi.Mówię ci?
- Okej no to idę. - Powiedziałam i wzięłam głęboki wdech.
- Powodzenia. - Powiedziała.
- Dzięki.
Wyszłam z pokoju i pokierowałam się do holu ,gdzie Eddie miał czekać.
Podoba się?Dzisiaj piosenka Will.I.Am & Justin Bieber ' That Power'.
Patricia Miller
Boski.:* kiedy next? Znasz kogoś kto chciałby być adminem bloga ze mną? Bo ja zawieszam (brak czasu) i zastanawiam się nad przyjęciem kogoś do "rodziny" bloga. Jakbyś taką osobę znała, to proszę, napisz jej albo coś żeby zajrzała do mnie, tam wszystko jest napisane. Jeszcze raz: boski rozdział. Złoty kolor:) i like it:* heh:) znasz jakieś opowiadania o peddie, albo realne scenariusze HoA? Podasz mi linki, gdybyś znała? Była bym bardzo wdzięczna:* kiedy next?:)
OdpowiedzUsuńniestety nie znam nikogo ,a jeśli chodzi o blogi z opowiadaniami i scenariuszami to polecam te co są na moim blogu.'Nasze ulubione blogi'
Usuńsuper kiedy next
OdpowiedzUsuńŚwietny nie mogę się doczekać następnego :)
OdpowiedzUsuńsuper/ ale długi/ciekawe czy randka będzie też długa i udana/BB
OdpowiedzUsuńsuper :D ja chce jeszcze jeden :'( czekam z niecierpliwością ♥♥♥ wiecie że w sobotę 6 kwietnia będzie pierwsza burza z piorunami ale nie na 100% :D wreszcie koniec zimy ja czekam na opowiadanie :D ♥♥♥
OdpowiedzUsuńooo szkoda ,że nie jestem w polsce ,bo lubie burze ;) następne opowiadanie jutro. ;)
UsuńJee super opowiadanko. Następne szybciutko:)
OdpowiedzUsuńJej boski jak ja kocham Peddie :*
OdpowiedzUsuń