♥ Rozdział 17 ♥ "Jeszcze nie wiem ,ale to załatwię."

**Patricia**

- Amber, co się stało? - Spytałam siadając przy niej.Przytuliła się do mnie.
- Nina nie chce do nas wrócić. - Powiedziała.
- Gadałaś z nią?
- Tak przed chwilą.
- Co mówiła?
- Że nie wróci do nas. - Powiedziała i rozpłakała się nie na żarty.Muszę coś zrobić.Przez Nine cierpią moi przyjaciele.Najpierw sprawiła ,że Fabian cierpiał i nadal cierpi ,a teraz jeszcze Amber.Ja rozumiem ,że KT i Fabian ją zranili ,ale mogłaby już trochę odpuścić.
- Amber ,nie płacz. - Powiedziałam. - Załatwię to.
- Jak? - Spytała.
- Jeszcze nie wiem ,ale to załatwię. - Obiecałam.


**Eddie**

Następnego dnia nie chciało mi się wstać.Byłem zmęczony tak jak jeszcze nigdy.Nie mogłem spać ,a kiedy już zasnąłem to obudził mnie Fabian.Ugh.Dzisiaj była sobota tak ,że i tak mogłem leżeć w łóżku jak długo chcę ,ale wiedziałem ,że i tak nie zasnę.Wstałem rozleniwiony i poszedłem do łazienki.Wziąłem chłodny prysznic ,żeby się trochę rozbudzić i wróciłem do pokoju.Fabian leżał na łóżku z tą swoją miną menczennika.Ciągle jeszcze nie wyleczył się ze straty.
Była dziewiąta czyli ,że Trudy zaraz będzie kłaść śniadanie na stół.
- Idziesz na śniadanie? - Spytałem Fabiana.
- Nie jestem głodny. - Odpowiedział.
Nie to nie.Wyszedłem z pokoju i poszedłem do salonu.Nie myliłem się Trudy właśnie wypełniała stół różnymi śniadaniowymi daniami.Przy stole siedzieli już Bella i Mason.Ranne ptaszki.
- Cześć siostra. - Powiedziałem.
- Cześć brat. - Odpowiedziała.
- Cześć Eddie. - Powiedział Mason.
- Cześć Mason. - Powiedziałem.
Widać było ,że między nimi iskrzy.Ten sposób w jaki na siebie patrzyli i się uśmiechali mówił i wyjaśniał wszystko.Trzebaby było ustawić ich na randkę.Może zaproszę Pat do kina i weźmiemy ich jako przyzwoitki?Tia.Dobry pomysł.Mam nadzieję ,że Patricia się zgodzi.
Do salonu zaczęli się schodzić powoli wszyscy.
- Trudy! - Zawołała Amber.
- Tak gwiazdko?
- Muszę ci coś powiedzieć. - Oznajmiła. - Przekarzesz to Victorowi?
- Oczywiście.O co chodzi?
- No bo widzisz.....Patricia...ona....wyjechała. - Powiedziała.Chwila.Co?!

Podoba się?Zajrzyjcie na stronkę z postaciami trochę ją zmieniłam.Powiedzcie czy wam się podoba no i oczywiście zadawajcie pytanka.Nasi bohaterowie odpowiadają na bierząco :).

Patricia Miller

10 komentarzy:

  1. niesamowity !!! :-) dodaj dzis kolejny pliss!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Suuper!Dodaj dzisiaj jeszcze jeden,bo mi się dzisiaj okropnie nudzi i chciałabym sobie poczytać.Stronka z postaciami też super!

    OdpowiedzUsuń
  3. Patricia pojechała do stanów , zgaduje :-P
    Coś mi się zdaje że Eddie bedzie myślał że to jego wina, że przez niego wyjechała. Ale on na szczęście nic nie zrobił <33333

    OdpowiedzUsuń
  4. I przyłączam się do proźby abyś dodała jeszcze jeden

    OdpowiedzUsuń
  5. Suuuuuper
    Dodaj dzisiaj jeszcze jeden!!

    OdpowiedzUsuń
  6. wow , ciekawe ... kiedy next ? nie mogę się już doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny ;) Zgaduję że Trixie wyjechała do Niny? Ochhh... Co biedny Eddie zrobi? xd Mam nadzieję, że dodasz jeszcze dziś nowy ;3

    OdpowiedzUsuń
  8. Patricia to jednak dobra kumpela,bardzo wrażliwa,zaraz podjęła działania,biedny Eddie będzie rozmyślał.........../BB

    OdpowiedzUsuń

"Mówi się ,że potrzebna jest tylko jedna godzina by kogoś poznać ,jeden dzień by go polubić ,tydzień by się zakochać ,ale później wieczność by zapomnieć..."