**Patricia**
Eddie wszedł do kuchni.Po drodzę opierał się o wszystko co się tylko dało.Coś z nim było nie tak.
- Co ci jest? - Spytałam zaniepokojona podchodząc do niego.
- Nie wiem.Źle się czuje. - Odpowiedział.Pomogłam mu usiąść na krześle.
- Zjadłeś coś?
- Nie.Dopiero wstałem i tak się poczułem.
- Dam ci wody. - Powiedziałam.
Wyjęłam szklankę z szafy i nalałam do niej wody mineralnej.Podałam ją Eddiem ,ale nie wyglądał tak jakby miał zamiar ją wypić.
- Nie chcę pić. - Powiedział odsuwając szklankę od siebie.Przyjrzałam mu się.Wyglądał okropnie jednym słowem.Nie było tego tajemniczego błysku i blasku w jego oczach jaki miałam przyjemność codziennie widzieć.Zamiast tego jego oczy były zmęczone ,a wyraz twarzy taki mizerny.Wydawał się chory.
Podeszłam do niego bliżej i dotknęłam jego czoła.
- Nie mam gorączki. - Powiedział.
Westchnęłam.
- To w takim razie co ci jest?
- Nie mam pojęcia. - Ton głosu też miał słaby i wyczerpany. - Czuje się tak jakbym miał się zaraz przewrócić.Ciężko mi stanąć na nogach ,a zwłaszcza jak mi się kręci w głowie i mam ochotę wymiotować ,ale tego nie robię.
- Miałeś już takie coś kiedyś? - Spytałam.
- Nie.
- Może to jakiś wirus. - Zasugerowałam.
Naprawdę się o niego martwiłam.Nigdy jeszcze nie widziałam go w takim stanie.Przysunęłam sobie krzesło na przeciwko niego i usiadłam.
- Nie myślę ,żeby to był wirus ,bo nigdy nie słyszałem o taki przez który się nic nie pamięta. - Powiedział.
- Nie pamięta? Czego nie pamiętasz?
- W sumie to połowy wczorajszego dnia.Dochodzę do momentu w jakim kończy się film w kinie i dalej pustka.I gdzie jest Fabian? Nie było go jak się obudziłem.
- Fabian jest z Niną u swojej mamy.Napisał ci wczoraj SMS'a jak wróciliśmy z kina.Nie pamiętasz? - Zaczynałam się teraz już na poważnie martwić.To znaczy ,że nie pamiętał nawet co chciał wczoraj zrobić? Wiedziałam ,że coś było z nim nie tak ,bo nigdy przecież normalnie by się tak jak wczoraj nie zachował ,ale co sprawiło u niego takie zachowanie i zanik pamięci?
- No pusto.Nie pamiętam nic ,a nic. - Pożalił się.
Chyba zauważył ,że jestem zamyślona.
- Co jest? - Spytał łapiąc mnie za rękę.
- Nic ,tylko dziwnie się wczoraj po kinie zachowywałeś.Trochę mnie wystraszyłeś.
- Żebym ja to tylko pamiętał ,ale tak czy tak przepraszam.
- Nic się nie stało.
- Aa co robiłem? - Spytał.
Szczerze to nie chciałam ,żeby się dowiedział i było mi ciężko o tym mówić.
- Nic takiego. - Odpowiedziałam szybko.
- Patricio ,powiedziałaś ,że zachowywałem się dziwnie i ,że się wystraszyłem.Co masz na myśli? - Naciskał.
Byłam przyparta do muru jednym słowem.Wiedziałam ,że muszę mu powiedzieć ,ale też bałam się jak zareaguje ,bo nie każdy lubi się dowiadywać o sobie czegoś czego nie pamięta ,a nie należy to do dobrych informacji.
Ja wiem ,że nudny i ,że jest beznadziejny ,ale niestety nie mam lepszych pomysłów.Jak myślicie ,co jest Eddiemu?
Patricia Miller
genialny ;)
OdpowiedzUsuńTo jest świetne.! *.*
OdpowiedzUsuńSuper ;) Nie mam pomysłu co może być Eddiemu, ale oby szybko mu to minęło, i znów był sobą :)
OdpowiedzUsuńBoski kocham :**
OdpowiedzUsuńFajny:) a Eddie pewnie się czegoś naćpał. Albo się nachlał alkoholu :)
OdpowiedzUsuńSuuper ;**
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńSuper!Dodaj jeszcze jeden rozdział dzisiaj!
OdpowiedzUsuńgenialny !! bardzo podoba mi się ten pomysł :) mam nadzieję , że postarasz się dodać dzisiaj jeszcze jeden :)
OdpowiedzUsuńBoski ;) Mam wielką nadzieję, że dodasz dziś jeszcze jeden.
OdpowiedzUsuńSuper rozdział. Ciekawe co się stało Eddiemu.
OdpowiedzUsuńŚwietny ; ) Ciekawa jestem co jest Eddiemu . Dodaj jeszcze dzisiaj jeden rozdział, jeśli dasz rade ^^
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz dowiedzieć się co dalej potoczy się między Niną a Fabianem zapraszam na [7] Odcinek pt " Wiedziałem, że będziesz kimś wyjątkowym w mym życiu"... na blogu : http://fabinastoriesby-patrycja.blogspot.com/2013/05/odcinek-7-wiedziaem-ze-bedziesz-kims.html
OdpowiedzUsuńJa myślę ,że Eddie jest chory,że ma guza na mózgu i dlatego ma zaniki pamięci.Choroba daje o sobie znać.Oj będzie się działo./BB
OdpowiedzUsuńJezu! Nie mam pojęcia co i jest!A rozdział oczywiście cudowny <33
OdpowiedzUsuń