♥ Rozdział 6 ♥ "I jaką sukienkę kupiłaś?"

**Patricia**

Ale mnie ręka boli! Że też musiał mnie upuścić. Przez całe popołudnie mnie nie było musiałam znaleźć sukienkę na bal, który był tego samego wieczoru.
- I jaką sukienkę kupiłaś? - Spytała Joy kiedy weszłam do pokoju.
- Nic specjalnego. - Oznajmiłam. - Zobaczysz jak będziemy szły.
- Okej ty moją też.
Po dwóch godzinach przygotowań miałyśmy się stawić w pokoju Amber ,bo chciała nas obejrzeć.
 Byłam już prawie uszykowana tylko musiałam założyć sukienkę, jak dziewczyny już gotowe poszły do Amber.
Przyjrzałam się się jeszcze raz swojej sukience:

Już uszykowana poszłam do pokoju na zbiórkę.

-Wow Pat - Skomentowały wszystkie chórem .Przyjrzałam się każdej po kolei Amber była ubrana w taką sukienkę:

,     A tak była ubrana 1. Joy ,2.Nina i 3.Mara.

-Wy mówicie Wow Pat, a co ja mam powiedzieć? - Spytałam, pewnie wyglądałam przy nich jak jakaś wieśniara. Zeszłyśmy na dół. Gdzie zastałyśmy chłopaków. Ten prymityw też tam był ,zupełnie nie wiem po co .

**Eddie**

 - Wow. -Skomentowali wszyscy chłopcy oprócz mnie. Ja byłem zapatrzony na Patricie. Oczywiście wszystkie wyglądały fantastycznie, ale Pat w tej sukni z wyciętym bokiem ,no normalnie nie mogłem od niej oczu oderwać. Mimo to zauważyłem, że wciąż kuli rękę. Głupi byłem, że ją tak upuściłem.

Na balu wszyscy bawili się w najlepsze z tego co widziałem Mara tańczyła z Jerome'm ,Nina była wtulona w Fabian'a przy wolnym tańcu ,Alfie i Amber też tańczyli ,Joy siedziała pod sceną i sprawdzała chyba czy głośniki są dobrze podłączone, a Patricia ,cóż Patricia chyba bawiła się najgorzej. Siedziała w najdalszej części sali .Z tego co widziałem znów bolała ją ręka. Postanowiłem do niej podejść, najpierw z zamiarem poproszenia do tańca, ale szybko się rozmyśliłem, bo i tak by się nie zgodziła.

Na dziś tyle jutro coś wstawię bo dzisiaj już jestem zmęczona.

Patricia Miller