♥ Rozdział 58 ♥ "Mam 25 nieodebranych połączeń od mojej mamy."

**Patricia**

Nie byłam pewna czy mam je otworzyć i przeczytać ,bo to może źle wpłynąć na moją psychikę ,która już się trochę poprawiła ,a teraz mogłaby się pogorszyć.
Z drugiej strony byłam ciekawa co tam u niego słychać i co do mnie pisze ,jak się czuje itp.
Ciekawość jednak wzięła górę.
Minęła chwila zanim odważyłam się otworzyć pierwszą wiadomość ,która była wysłana dzień po tym ,kiedy Eddie wyjechał.

Cześć Patricio ,nie wiem czy masz ochotę ze mną pisać po tym wszystkim ,ale chcę tylko ,żebyś wiedziała ,że w tym momencie jestem już w domu ,ale już brakuje mi was ,ciebie ,no i tęsknie. Eddie xx

Kolejna wysłana dzień później nie była chyba pisana przez Eddiego. Na pierwszy rzut oka wyglądała jakby pisało ją dziecko.

Hej Patty. Wiem ,że nie lubisz jak się tak na ciebie mówi ,ale ja lubię :p. Jak się czujesz? Siedzę na komputerze Eddiego ,a on obserwuje drzewa. Nie wie ,że do ciebie pisze. Z nim jest coraz gorzej. :'( A jak z tobą? Proszę odpisz szybko.. Marie

Takie wiadomości mi raczej wcale nie pomagały poczuć się lepiej ,ale mimo to chciałam przeczytać resztę.

Kolejne wiadomości miały podobne treści. 'Hej Patricio' ,'Co tam u ciebie?' ,'Tęsknie' itp.

Otworzyłam najnowszą wysłaną wczoraj.

Nie rozumiem ,rozstaliśmy się w zgodzie ,a ty nie odpiszesz nawet na jedną moją wiadomość? Aż tak mnie teraz nienawidzisz?
Cóż zasłużyłem sobie na to. Nie będę mówić ,że nie ,bo tak ,ale proszę odpisz chociaż raz. Naprawdę tego potrzebuje. Jakiegoś kontaktu z tobą ,bo nie wytrzymam bez tego. Błagam odpisz. Koch...

Dalej nie doczytałam ,bo łzy naleciały mi do oczu i zamknęłam laptopa. Nie miałam ochoty już tego dłużej czytać. W ogóle nie powinnam zaczynać.
Znów poczułam ,że moje serce ,które powoli dochodziło do siebie ,rozpadło się na milion kawałków.
I poczułam jak bardzo tęsknie za Eddiem.
Zrobiłabym wszystko ,żeby znów móc poczuć jego bliskość ,jego ciepło ,jego zapach......lub znów znaleźć się w objęciach jego silnych ramion.
Ale teraz to mogłam sobie tylko o tym pomarzyć. Mimo to nie żałowałam tego ,że pozwoliłam mu wyjechać.
Chciałam ,ale nie potrafiłam o nim zapomnieć. To było po prostu nie wykonalne. 




**Mara**

- Ile zjadłeś tego ciasta? - Spytałam mojego chłopaka ,który po raz kolejny wyszedł z toalety trzymając się za brzuch.
- Dużo. - Odpowiedział.
- Którego ciasta? - Spytałam.
- Tego z orzechami. - Odpowiedział.
- Jerome! Ciasto z orzechami jest z błonnikiem.
- To dlatego tak mnie czyści?
- Tak.
Zaśmiał się.
- To ,Alfie będzie miał jeszcze gorzej ,bo zjadł tego ciasta więcej.
- Z kim ja żyje? - Zapytałam się sama siebie tyle ,że na głos.
- Co masz na myśli?
Zaczynał mnie już denerwować.
- To ,że nie umiesz być poważny!
- Ja nie umiem? Ja jestem jak najbardziej poważny.
Znów na jego twarzy pojawił się ten grymas i pobiegł z powrotem do łazienki.
Nie miałam ochoty na niego dłużej czekać. Byłam wściekła. Pomyślałam ,że wrócę do domu.


**Nina**

- Hej ,widzieliście Patricie? - Amber podeszła do mnie i Fabiana ,kiedy skończyliśmy tańczyć.
- Ostatnim razem widziałam ją z Jake'em.
- Nie jest z Jake'em. Przed chwilą go widziałam i jej z nim nie było.
- Ja ostatni raz widziałem ją z Joy. - Wtrącił Fabian.
- A no właśnie ,gdzie jest Joy? - Zainteresowałam się. Dzisiaj na balu jej jeszcze nie widziałam.
- Obie zniknęły. - Amber widocznie zaczęła się trochę martwić.
- Może powinniśmy ich poszukać? - Zaproponował Fabian.
- Ale jest bal. - Marudziła Amber. - Ja nie lubię opuszczać bali. Poza tym za chwilę będę musiała ogłosić króla i królową. Pewnie poszły do domu.
- Zadzwonię ,żeby się upewnić. - Powiedziałam i wyciągnęłam komórkę z torebki.
Niestety w środku było zbyt głośno ,żeby móc cokolwiek usłyszę przez komórkę.
- Wyjdę na zewnątrz. - Poinformowałam.
- Iść z tobą? - Spytał Fabian.
- Nie trzeba.
Wyszłam na korytarz gdzie muzyki już tak nie było słychać i wykręciłam numer do Patrici.
Odrzuciła połączenie. Może była zajęta lub nie mogła rozmawiać. Postanowiłam wysłać SMS'a.

"Czy wszystko jest okay? Wiesz gdzie jest Joy?"

Nie chciało mi się czekać aż odpisze więc postanowiłam wrócić do środka. Przy wejściu spotkałam zasapanego Marcusa.
- Widziałaś gdzieś Joy? - Spytał.
- Nie. - Odpowiedziałam.

- Jak ją zobaczysz to powiedz jej ,że chcę z nią porozmawiać.
- Ale co się stało?
- Po prostu jej to powiedz ,okay?
Pokiwałam głową.
- Dzięki.
I już go nie było.
Nie wiedziałam o co chodzi.

Wszyscy się jakoś dziwnie zachowywali....

**Bella**

Ja i Mason byliśmy właśnie pogrążeni w wolnym tańcu. Już oficjalnie jako para. Nie musieliśmy nikomu o tym mówić ,bo to było widać na pierwszy rzut oka po naszym zachowaniu.
Piosenka się właśnie się kończyła ,a ja miałam ochotę usiąść.
- Usiądźmy. - Powiedziałam i wzięłam go za rękę do stolika.
Coś mnie tknęło ,żeby sprawdzić telefon.
Zamurowało mnie.
- Co jest? - Zaniepokoił się Mason.
- Mam 25 nieodebranych połączeń od mojej mamy.
Zachłysnął się wodą.
- 25?
- Tak.
- To musi być coś ważnego. - Powiedział i znów napił się wody.
- Powinnam oddzwonić?
- Myślę ,że tak.
- Poczekaj tutaj. Zaraz wrócę.
Wyszłam na zewnątrz i zadzwoniłam do mamy. Odebrała po pierwszym sygnale jakby czekała na mój telefon.
- Bella? - Była zdenerwowana.
- Mamo ,co jest? Dlaczego dzwoniłaś do mnie tyle razy?
- Bello ,proszę cię pomóż mi. - Rozpłakała się.
- Ale mamo powiedz mi najpierw co się stało.
- Eddie próbował popełnić samobójstwo.......

CDN.....

Wiem ,wiem ,wiem bez nadzieja jednym słowem ,ale niestety lepiej napisać nie umiem ://

Patricia Miller

30 komentarzy:

  1. Co ty gadasz ! Jest świetny.. ^^ Zresztą, jak zawsze ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. ale fajny
    zazdroszczę talentu

    OdpowiedzUsuń
  3. jezu swietny matko Eddie :'( Niech Patricia do niego pojedzie i go zabierze spowrotem do anubisa oni nie umieja bez siebie zyc niech Pat pojedzie z Bella i bez niego nie wraca ...

    OdpowiedzUsuń
  4. super, kiedy dodasz next?

    OdpowiedzUsuń
  5. Znowu zgadzam sioę z powyższymi komentarzami ! : D i jaki beznadziejny /. ? jest zajefajny ! No ludzie zka żdym dniem psizesz co raz lepsze !

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobre jest-nie gadaj.Pisz lepiej kolejne :p

    OdpowiedzUsuń
  7. Super!Daj szybko następne,bo nie mogę się doczekać!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozdział jest rewelacyjny!Nie mogę się doczekac kiedy dodasz nastepny i skręcam się w środku z tym co dalej wymyslisz.Masz wielki talent.Plis napisz szybko następny bo nie wytrzymam :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Boskie rewelacja tego to się ine spodziewałam,I jaki beznadziejny boski jest noo :)

    OdpowiedzUsuń
  10. co Ty gadasz umiesz pisać ale błagam niech eddie żyje dodaj proszę next dziś

    OdpowiedzUsuń
  11. Swietny dawaj nastepny Pliss

    OdpowiedzUsuń
  12. Kocham cie po prostu !! AAA boski rozdział...Eddie nie nie rob tego wiecej! ;((( /MM

    OdpowiedzUsuń
  13. Brak mi słów!!Rozdział wspaniały!LOVVVEEEEEEE!!

    OdpowiedzUsuń
  14. ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! JAK MOGŁAŚ DOPROWADZIĆ DO TAKIEJ SYTUACJI!!! GRRR...!!! WGL JESTEM ZŁA ZA TO!!! TO PRZECIEŻ STRASZNEEE! ;C
    a ZAPOMNIAŁABYM... ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!! ZABIJĘ!!!
    Amber/Selcia<3

    OdpowiedzUsuń
  15. proszę dodaj następny dziś !!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. http://martus3075.blogspot.com/-przepraszam ale chciałam powiedzieć ze właśnie zaczęłam prowadzić bloga też o HoA wiec może byś wpadła?

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeju jeju jeju !!!! Dodaj nexta jak najszybciej !!! <3 Peddie 4ever!

    OdpowiedzUsuń
  18. w takim momencie skończyć :D ty żydzie jeden hahaha xD ale rozdział jest super , więc nie mów , że głupi :P

    OdpowiedzUsuń
  19. No wiesz ty co?! Żeby takie zakończenie. Ja cię po prostu zabiję na odległość ale i tak czekam na kolejny rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. -_- Dać ci kopa w dupe za to " beznadziejny" ???!!!!!!!!!!! Jest boski i pisz szybko nextttt !!!!!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Jaki beznadziejny. Ten rozdział jest... nie ma na to słów, żeby opisać jaki jest świetny. :DDD
    I do tego jeszcze w takim momencie.
    Czekam z niecierpliwością na następny. Dodaj szybko, tylko o to proszę. :)))

    OdpowiedzUsuń
  22. Jezus Maria! Ja chyba też umrę! Naćpam się lekami xd. Ale tak na serio. Boże! Szok! Jestem ciekawa czy Bella powie to Patrici.
    Kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  23. Super masz pomysły ,a wydaje Ci się ,że rozdział nudny,wręcz przeciwnie bardzo ciekawy i kończysz w takim momencie,że znowu się z niecierpliwością czeka, podoba mi się ten nowy styl pisania/BB

    OdpowiedzUsuń
  24. Ty jesteś jakaś chora. Jak możesz mówić że to jest beznadziej!!! Sama chciała bym tak umieć wymyślać

    OdpowiedzUsuń
  25. proszę daj następny jeszcze dzisiaj

    OdpowiedzUsuń
  26. nie mogę doczekać się następnego
    daj jak najszybciej plissssssssss !!!!

    OdpowiedzUsuń

"Mówi się ,że potrzebna jest tylko jedna godzina by kogoś poznać ,jeden dzień by go polubić ,tydzień by się zakochać ,ale później wieczność by zapomnieć..."