**Patricia**
- Oszukujesz! - Trzepnęłam Alfie'go w uchu i wraz z Jeromem wybuchnęliśmy śmiechem. W trójkę graliśmy właśnie w karty na podłodze w ich pokoju. Przypominały mi się dawne czasy ,kiedy byliśmy najlepszymi przyjaciółmi. Robienie kawałów i żarty to było to. Byliśmy nie rozłączni. Możliwe ,że teraz to wróciło.
- Wcale nie. - Alfie wytknął język. - To kosmici.
- Jedynych kosmitów jakich znam to ty i twoja nowa dziewczyna Alfredzie. - Wyszczerzyłam zęby w uśmiechu śmiejąc się.
- Muszę przyznać ,że jesteś szybki. - Odezwał się Jerome. - Tydzień temu zerwała z tobą Amber ,a ty już obtańcowujesz Willow.
Przytaknęłam i znów wybuchnęliśmy śmiechem.
To była prawda. Od wczoraj Alfie i Willow są parą. Rudowłosa zaprosiła go na randkę trzy dni po tym jak Amber go rzuciła. Zgodził się bez wahania. Wraz z Jeromem śledziliśmy ich wczoraj i zostało stwierdzone ,że są razem.
- I nawet mamy dowody. - Dodałam. - Jerry ma w telefonie wasze zdjęcie jak dajecie sobie gorącego buziaka.
- Wy to jak Malanowscy. - Pożalił się Alfie. - Nic się przed wami nie da ukryć.
- O to właśnie chodzi. - Roześmiałam się.
Co do mnie to dzięki im obojgu zapomniałam o wszystkich moich smutkach. Rzadko myślałam o Eddiem czy o problemie z Fabianem. Wrócił mi też mój stary charakter. Jerome oczywiście uważał ,że to dzięki niemu ,ale ja go wyśmiałam.
- Gwiazdki chodźcie! - Dobiegł nas z holu głos Trudy. Podnieśliśmy się z podłogi i wyszliśmy z pokoju. Trudy stała w korytarzu ,a tuż obok niej stała jakaś dziewczyna.
- To jest Amanda. - Przedstawiła ją gospodyni. - Będzie tutaj mieszkać.
- Hej. - Powiedzieli chłopacy. Ja zmierzyłam nowo przybyłą wzrokiem. Trochę przypominała mi Amber. Słodkie ubranko. Długie kręcone włosy i lekki makijaż. Ona również patrzyła na mnie ,co mnie trochę zirytowało.
- Co się gapisz? Człowieka nie widziałaś? - Bąknęłam i weszłam do salonu.
- Nie przejmuj się nią. Ona tak zawsze. - Usłyszałam komentarz od Trudy.
Prychnęłam.
- Zawsze. - Powiedział radośnie Alfie.
- Uważaj, bo odbije Ci chłopaka. - Powiedziała Amber, która pojawiła się tuż obok mnie wraz z Niną. Nowa wyglądała na zaskoczoną.
- Skąd wiesz, że to była jej wina? - Zapytała zdegustowana. Blondynka wytrzeszczyła oczy.
- Pocałowała jej chłopka. - Powiedziała wskazując na Ninę. - I rozbiła mój związek.
Gdy to uszłyszałam zdenerwowałam się. Zastanawiało mnie jednak, co powie ta dziewczyna.
- Nawet jeżeli go pocałowała, to co on zrobił, odepchnął ją? - Obie milczały. - No właśnie. Wina nie leży tylko po jednej stronie. Oboje zawinili. - Dodała spokojnie.
To był już szczyt wszystkiego. Przychodzi do obcego domu i już pierwszego dnia zaczyna się wymądrzać! Nie zna sytuacji, a wskazuje winnych palcem. To było chore, więc postanowiłam dać jej nauczkę. Dyskretnie podeszłam do stołu i wzięłam dzbanek z komptem. Miał czerwony kolor, więc uznałam że łatwo się nie spierze. Podeszłam do dziewczyny i wylałam na nią zawartość dzbanka.
Gdy minął pierwszy szok oblizała usta i zaśmiała się.
- Borówkowy, mój ulubiony. - Powiedziała śmiejąc się. W tej chwili czułam się tak jakbym wyszła z siebie i stanęła obok. Powinna być na mnie wściekła! Znienawidzić mnie!
Rozejrzałam się dookoła wszyscy byli równie zdziwieni. Spostrzegłam, że dziewczyna idzie w kierunku stołu. Wiedziałam już co kombinuje. Zamierza odpłacić mi się tym samym, lecz nie wiedziała, że wiem co planuje.
Ona jednak spokojnie wzięła tależyk i nałożyła sobie kawałek ciasta. Wolnym krokiem wróciła do nas jedząc je.
- Pyszne ciasto. - Powiedziała odkładając talerzyk na stół. - Kto je upiekł?
- Nasza wspaniała i utalentowana Trudy. - Odezwał się Alfredo z promiennym wyszczerzem.
Dziewczyna zaśmiała się radośnie i podeszła do mnie.
- Jeszcze Ci nie podziękowałam za takie miłe powitanie. - Powiedziała po czym mocno mnie przytuliła. Dopiero po chwili przypomniałam sobie, że jest cała w kompocie borówkowym. Odepchnęłam ją od siebie i spojrzałam na moje ubrania. Były zniszczone tak samo jak i jej. Może nie tak bardzo, ale jednak.
Najorsze było jednak to, że jakaś Barbie mnie pokonała. - Teraz jesteśmy kwita. - Powiedziała radośnie. - Gdzie będę miała pokój?
- Masz pokój z Bellą, Patricią, Amber i Niną. - Powiedziała uśmiechając się serdecznie. - Dziewczynki zaprowadźcie ją.
- Masz tylko jedną walizkę? - Zapytała Mara. Spojrzałam na ziemię. Faktycznie stała tam jedna walizka, dodatkowo była niewielka.
- Och nie! - Powiedziała szybko. - To tylko bagarz podręczny. Moje rzeczy dojadą tu jutro.
W tym momencie wszystko stało się jasne. Do Domu Anubisa zawitała druga Amber. Dało mi to kolejny powód, by ją znienawidzić.
CDN....
Jak wam się wygląd podoba? :D Sama robiłam :D Jeżeli byście chciały możecie coś u mnie zamówić. :D
Patricia Miller
wreszcie :D rozdział świetny
OdpowiedzUsuńWreszcie kolejna część ;)
OdpowiedzUsuńSuuper.
Czekam na nexta ! ;3
super rozdział szkoda że krótki.<3
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego bloga http://anubisibunatda.blogspot.com/
Fantastyczny rozdział jak zwykle :d Czekam na następny.
OdpowiedzUsuńNie za dużo ich w jednym pokoju? Hah.
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział, choć to słabo powiedziane xd.
Genialny!
Patricie pokonała podróba Amber. Ohh.
Będzie ona miała duży wpływ w opowiadanie czy tylko tłem? ;***
Świetny!
OdpowiedzUsuńsuper;3
OdpowiedzUsuńHej!!
OdpowiedzUsuńSuper!
Amanda z charakteru po Pat a z wyglądu i ogólnie po Amber.
Amber co się dzieję ?
Alfie już się zabawia!
Mało mi Eddiego ,ale jest genialny.
Mam nadzieję ,że Amanda i Eddie nie będą razem. Bo w sumie Pat jak i Amanda mogły by się zaprzyjaźnić.
Pozdrawiam /czekam na next.
Super
OdpowiedzUsuńCud, miod i BOROWKA :D Swietny *.*
OdpowiedzUsuńKiedy next? Fajnie by bylo, zebys jeszcze dzisiaj dodala, ale DLUUUUUUZSZY ;)
Cos mi sie wydaje, ze Patricia i ta nowa sie zaprzyjaznia xD
xoxo,
twoja fanka-Lost in dreams
PS: Przepraszam za bledy ortograficzne, ale pisze na telefonie.
fajnie by było gdyby one sie zaprzyjazniły
OdpowiedzUsuńmam nadzieje ze amanda nie bd z eddiem
OdpowiedzUsuńmam prośbe pokazałabyś zdjęcie amandy
OdpowiedzUsuńSuper Tęskniłam za taką Patricią <3
OdpowiedzUsuńbobobbomba !!!!! - dodaj nexta szybko !
OdpowiedzUsuń/Rebecka
Exxxtra
OdpowiedzUsuńExxxtra
OdpowiedzUsuńExxxtra
OdpowiedzUsuńExxxtra
OdpowiedzUsuńSuper tylko oby peddie było znowuuu
OdpowiedzUsuń