♥ Rozdział 23: Nowa Uczennica ♥

**Patricia**

- Oszukujesz! - Trzepnęłam Alfie'go w uchu i wraz z Jeromem wybuchnęliśmy śmiechem. W trójkę graliśmy właśnie w karty na podłodze w ich pokoju. Przypominały mi się dawne czasy ,kiedy byliśmy najlepszymi przyjaciółmi. Robienie kawałów i żarty to było to. Byliśmy nie rozłączni. Możliwe ,że teraz to wróciło.
- Wcale nie. - Alfie wytknął język. - To kosmici.
- Jedynych kosmitów jakich znam to ty i twoja nowa dziewczyna Alfredzie. - Wyszczerzyłam zęby w uśmiechu śmiejąc się.
- Muszę przyznać ,że jesteś szybki. - Odezwał się Jerome. - Tydzień temu zerwała z tobą Amber ,a ty już obtańcowujesz Willow.
Przytaknęłam i znów wybuchnęliśmy śmiechem.
To była prawda. Od wczoraj Alfie i Willow są parą. Rudowłosa zaprosiła go na randkę trzy dni po tym jak Amber go rzuciła. Zgodził się bez wahania. Wraz z Jeromem śledziliśmy ich wczoraj i zostało stwierdzone ,że są razem.
- I nawet mamy dowody. - Dodałam. - Jerry ma w telefonie wasze zdjęcie jak dajecie sobie gorącego buziaka.
- Wy to jak Malanowscy. - Pożalił się Alfie. - Nic się przed wami nie da ukryć.
- O to właśnie chodzi. - Roześmiałam się.
Co do mnie to dzięki im obojgu zapomniałam o wszystkich moich smutkach. Rzadko myślałam o Eddiem czy o problemie z Fabianem. Wrócił mi też mój stary charakter. Jerome oczywiście uważał ,że to dzięki niemu ,ale ja go wyśmiałam.
- Gwiazdki chodźcie! - Dobiegł nas z holu głos Trudy. Podnieśliśmy się z podłogi i wyszliśmy z pokoju. Trudy stała w korytarzu ,a tuż obok niej stała jakaś dziewczyna.
- To jest Amanda. - Przedstawiła ją gospodyni. - Będzie tutaj mieszkać.
- Hej. - Powiedzieli chłopacy. Ja zmierzyłam nowo przybyłą wzrokiem. Trochę przypominała mi Amber. Słodkie ubranko. Długie kręcone włosy i lekki makijaż. Ona również patrzyła na mnie ,co mnie trochę zirytowało.
- Co się gapisz? Człowieka nie widziałaś? - Bąknęłam i weszłam do salonu.
- Nie przejmuj się nią. Ona tak zawsze. - Usłyszałam komentarz od Trudy.
Prychnęłam.
- Zawsze. - Powiedział radośnie Alfie.
- Uważaj, bo odbije Ci chłopaka. - Powiedziała Amber, która pojawiła się tuż obok mnie wraz z Niną. Nowa wyglądała na zaskoczoną.


- Skąd wiesz, że to była jej wina? - Zapytała zdegustowana. Blondynka wytrzeszczyła oczy.
- Pocałowała jej chłopka. - Powiedziała wskazując na Ninę. - I rozbiła mój związek.
Gdy to uszłyszałam zdenerwowałam się. Zastanawiało mnie jednak, co powie ta dziewczyna.
- Nawet jeżeli go pocałowała, to co on zrobił, odepchnął ją? - Obie milczały. - No właśnie. Wina nie leży tylko po jednej stronie. Oboje zawinili. - Dodała spokojnie.
To był już szczyt wszystkiego. Przychodzi do obcego domu i już pierwszego dnia zaczyna się wymądrzać! Nie zna sytuacji, a wskazuje winnych palcem. To było chore, więc postanowiłam dać jej nauczkę. Dyskretnie podeszłam do stołu i wzięłam dzbanek z komptem. Miał czerwony kolor, więc uznałam że łatwo się nie spierze. Podeszłam do dziewczyny i wylałam na nią zawartość dzbanka.
Gdy minął pierwszy szok oblizała usta i zaśmiała się.
- Borówkowy, mój ulubiony. - Powiedziała śmiejąc się. W tej chwili czułam się tak jakbym wyszła z siebie i stanęła obok. Powinna być na mnie wściekła! Znienawidzić mnie!
Rozejrzałam się dookoła wszyscy byli równie zdziwieni. Spostrzegłam, że dziewczyna idzie w kierunku stołu. Wiedziałam już co kombinuje. Zamierza odpłacić mi się tym samym, lecz nie wiedziała, że wiem co planuje.
Ona jednak spokojnie wzięła tależyk i nałożyła sobie kawałek ciasta. Wolnym krokiem wróciła do nas jedząc je.
- Pyszne ciasto. - Powiedziała odkładając talerzyk na stół. - Kto je upiekł?
- Nasza wspaniała i utalentowana Trudy. - Odezwał się Alfredo z promiennym wyszczerzem.
Dziewczyna zaśmiała się radośnie i podeszła do mnie.
- Jeszcze Ci nie podziękowałam za takie miłe powitanie. - Powiedziała po czym mocno mnie przytuliła. Dopiero po chwili przypomniałam sobie, że jest cała w kompocie borówkowym. Odepchnęłam ją od siebie i spojrzałam na moje ubrania. Były zniszczone tak samo jak i jej. Może nie tak bardzo, ale jednak.
Najorsze było jednak to, że jakaś Barbie mnie pokonała. - Teraz jesteśmy kwita. - Powiedziała radośnie. - Gdzie będę miała pokój?
- Masz pokój z Bellą, Patricią, Amber i Niną. - Powiedziała uśmiechając się serdecznie. - Dziewczynki zaprowadźcie ją.
- Masz tylko jedną walizkę? - Zapytała Mara. Spojrzałam na ziemię. Faktycznie stała tam jedna walizka, dodatkowo była niewielka.
- Och nie! - Powiedziała szybko. - To tylko bagarz podręczny. Moje rzeczy dojadą tu jutro.
W tym momencie wszystko stało się jasne. Do Domu Anubisa zawitała druga Amber. Dało mi to kolejny powód, by ją znienawidzić.

CDN....

Jak wam się wygląd podoba? :D Sama robiłam :D Jeżeli byście chciały możecie coś u mnie zamówić. :D

Patricia Miller

20 komentarzy:

  1. Wreszcie kolejna część ;)
    Suuper.
    Czekam na nexta ! ;3

    OdpowiedzUsuń
  2. super rozdział szkoda że krótki.<3
    zapraszam na mojego bloga http://anubisibunatda.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczny rozdział jak zwykle :d Czekam na następny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie za dużo ich w jednym pokoju? Hah.
    Świetny rozdział, choć to słabo powiedziane xd.
    Genialny!
    Patricie pokonała podróba Amber. Ohh.
    Będzie ona miała duży wpływ w opowiadanie czy tylko tłem? ;***

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej!!
    Super!
    Amanda z charakteru po Pat a z wyglądu i ogólnie po Amber.
    Amber co się dzieję ?
    Alfie już się zabawia!
    Mało mi Eddiego ,ale jest genialny.
    Mam nadzieję ,że Amanda i Eddie nie będą razem. Bo w sumie Pat jak i Amanda mogły by się zaprzyjaźnić.
    Pozdrawiam /czekam na next.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cud, miod i BOROWKA :D Swietny *.*
    Kiedy next? Fajnie by bylo, zebys jeszcze dzisiaj dodala, ale DLUUUUUUZSZY ;)
    Cos mi sie wydaje, ze Patricia i ta nowa sie zaprzyjaznia xD

    xoxo,
    twoja fanka-Lost in dreams


    PS: Przepraszam za bledy ortograficzne, ale pisze na telefonie.

    OdpowiedzUsuń
  7. fajnie by było gdyby one sie zaprzyjazniły

    OdpowiedzUsuń
  8. mam nadzieje ze amanda nie bd z eddiem

    OdpowiedzUsuń
  9. mam prośbe pokazałabyś zdjęcie amandy

    OdpowiedzUsuń
  10. Super Tęskniłam za taką Patricią <3

    OdpowiedzUsuń
  11. bobobbomba !!!!! - dodaj nexta szybko !
    /Rebecka

    OdpowiedzUsuń
  12. Super tylko oby peddie było znowuuu

    OdpowiedzUsuń

"Mówi się ,że potrzebna jest tylko jedna godzina by kogoś poznać ,jeden dzień by go polubić ,tydzień by się zakochać ,ale później wieczność by zapomnieć..."