♥ Rozdział 37: Zdrady cz.5/6 ♥

**Patricia**

Nie wiem czemu mu to powiedziałam on nie czuję tego samego , on kocha K.T . Wstawałam właśnie z Eddiego zawiedziona , smutna ,rozczarowana gdy nim się zorientowałam Eddie szybko mnie złapał tak ,że dzieliły nas dosłownie milimetry i pocałował . 
Po chwili odsunęłam się od niego na kilka centymetrów. 
- Zdajesz sobie sprawę z tego ,że już drugi raz zdradziliśmy dzisiaj K.T i Fabiana? - Spytałam.
-Głupio wyszło -zaczął.
- No głupio. - Przyznałam. - Nie powinno do tego dojść ,ja nie powinnam być w miejscu ,w którym jestem w tym momencie ,nie powinnam mieć na sobie twojej koszulki ,nie powinnam być tak blisko ,a co gorsza cię całować. 
-Przepraszam -szepnął, po czym ja widząc ,że jest dość przybity z czołgałam się z niego i położyłam obok.
- Nie przepraszaj. - Powiedziałam. - Stało się, trudno. 

Rozmyślałam o tym co się stało , nie mogłam zasnąć . Chodzę z Fabianem ,ale nie mogę przestać myśleć o Eddiem ,a kiedy się pocałowaliśmy nie poczułam nic złego ,nie poczułam ,że zdradziłam swojego chłopaka ,ale dlaczego?
- Eddie śpisz? - Spytałam cicho. 
-Nie śpię ,a ty ?- Zapytał.

- Jak widzisz nie. 
-Ja też.
- Eddie? - Przysunęłam się do niego z nadzieją ,że chociaż na chwile się odwróci. - Żałujesz ,że mnie pocałowałeś? 
Tak jak chciałam odwrócił się do mnie.
-Szczerze ?
Znów nasze twarze dzieliło tylko kilka milimetrów.
- Tak ,szczerze. Żałujesz tego?
-Nie wiem czemu ,ale nie żałuję a ty ?
- Ja też nie. - Przyznałam.
-A zimno Ci ?- Zapytał dotykając mojej ręki ,która była w sumie lodowata.
- Trochę.
Nie czekając na pozwolenie przytulił mnie mocno. Pocierał dłońmi moje ręce i plecy usiłując mnie rozgrzać. 
- Dlaczego ty to robisz? - Wycedziłam.

-Bo jest Ci zimno ,oj nie marudź marudo.
- Nie marudzę. Tylko pytam. 
-A ja Ci odpowiadam.
- Super. - wymamrotałam.
-Rozchmurz się -mruknął - Jest taka piękna noc.
- Nie można jej czuć w pokoju. - Westchnęłam rozkoszując się ciepłem jakie biło od jego ciała. 
-Oj Pat cieszmy się życiem !
- Ja nie mam się czym cieszyć. Jestem nieszczęśliwa i już chyba raczej tak zostanie. 
- A czemu jesteś nieszczęśliwa ?-pytał się głupi.
- Bo nie żyję tak jak chcę. - Odpowiedziałam.
-A jak chciałabyś żyć ?-pytał tak jakby było to dla niego ważne ,jakby interesowało go to co powiem. 
- Nie musieć być z kimś kogo nie kocham ,nie musieć patrzeć na związek kogoś kogo kocham ,nie musieć znosić tego ,że mimo ,że Fabian wszystko wyjaśnił inni wciąż trzymają mnie na dystans. 
Zamilkł ,poczułam jak delikatnie łapie mnie za rękę : 

- Ja ,wiem ,że nigdy twojego zaufania nie odzyskam, ale to nie oznacza ,że przestanę Cię kochać - Wyszeptał. 
- Może i nie ufam ci tak jak kiedyś. - Westchnęłam. - Ale moja miłość do ciebie nie zmniejszyła się ani trochę. 
-To dla czego jesteś z Fabianem ?-już chyba po raz setny zadał mi to pytanie.
- Bo myślałam ,że uda mi się zapomnieć o tobie ,poprzez bycie z nim no i myślałam ,że uda mi się w nim zakochać ,ale nic z tego ,kiedy ty jesteś w pobliżu. 
-A Jerome ?
- Co masz na myśli? - Spytałam nie rozumiejąc. 
-Przecież ty całowałaś się z Jeromem, nie ?-zapytał.
- To nie było tak. To on mnie pocałował. Ja nie chciałam tego. 
-Ou -zamilkł . Nastała niezręczna cisza
- A ty dlaczego jesteś z K.T? Kochasz ją? - Spytałam.
-Ja -przełknął ślinę - Nie kocham K.T nigdy nie była dla mnie kimś więcej niż koleżanką ,tylko ,że ...
- Tylko ,że co?
-Ja widziałem jak się wtedy całowaliście i ja nie wytrzymałem...
- I zapytałeś ją o chodzenie? - Dokończyłam.
-Nie to ona mnie zapytała -tłumaczył.
- A ty się zgodziłeś.
Przytaknął mi .
- Jesteś z nią szczęśliwy? - Kontynuowałam zadawanie pytań. 
-Em nie, znaczy to ona mówi, a ja przytakuję więc długich rozmów nie mamy ze sobą ,a ty jesteś z Fabianem szczęśliwa ?-zapytał
- Mam być szczera? 
Kiwnął głową
- Może i byłabym szczęśliwa gdyby był tobą...,ale nie jest. - Odpowiedziałam. - Na prawdę żałuję - ciągnęłam. - tego ,ze pozwoliłam mu na... - nie dane było mi dokończyć. Eddie uniósł palcem mój podbródek i po raz kolejny dzisiejszego wieczoru pocałował. 
-Kocham Cię -szepnął - i nigdy nie przestanę pamiętaj.
Uśmiechnęłam się lekko i oparłam swoje czoło o jego ,po czym zamknęłam oczy.
- Chciałabym ,żeby tak było. 
-Ja też ,ale później co będzie ? Ty pójdziesz do Fabiana, a ja do K.T
- Zdradziłam go. Gdy mu to powiem zerwie ze mną ,tak czy inaczej. Zresztą ja mam zamiar to zrobić jutro. - Powiedziałam. 
-Ja też będę uczciwy ,K.T zasługuję na prawdziwą miłość ,może uda jej się z kimś innym na przykład z Fabianem ?

- Myślisz ,że na serio ona będzie szukać innego chłopaka? Przecież ona jest po uszy w tobie zakochana ,byłaby z tobą nawet jeżelibyś ją zdradził z 10 dziewczynami. Jedynie im by tylko wydłubała oczy. - Skwitowałam.

-A Fabian ? Też by Ci wybaczył , on nie odpuści -odparł oschle. -Ja wiem ,że on Cię bardzo kocha -wyglądało na to ,że z trudem to powiedział.
- Mówił ci to? - Prychnęłam. - Gdyby tak było to on by ze mną wrócił do domu ,a nie ty.
-Widocznie on bardzo lubi tańczyć -rzekł rozbawiony.
- Z twoją dziewczyną. - Dodałam.
-Poczekaj chwilkę,bo nie rozumiem . Twój chłopak lubi tańczyć z moją dziewczyną?
- No najwidoczniej. Przecież razem tam zostali. Jestem pewna ,ze się bardzo dobrze bawią.
-Jesteś śpiąca ?- znów spróbował zbić mnie z pantałyku. 
- Jak ty lubisz zmieniać temat. - Westchnęłam. - Zwłaszcza gdy robi się na prawdę poważny.

-Ja ,o patrz Lily coś do mnie mówi ,tak Lily ?-znów spojrzał na ścianę. 
- Jesteś nie możliwy! - Jęknęłam i wyrwałam się z jego uścisku ,po czym odwróciłam się go niego plecami.
-Lily nie słuchaj jej.
- Nie odzywam się do ciebie. - Mruknęłam.
-Lily ładna noc nie ?- najwyraźniej zdecydował znów mnie denerwować. 
Wywróciłam oczami. Jaką ja miałam ochotę teraz znów mu przywalić ,jednak nie skomentowałam tego co mówił.
-Przytulić Cię Lily , chcesz ? To miło ,że jakaś osoba BARDZO mnie lubi -podkreślił wyraz bardzo.
Prychnęłam. Osoba. Chyba ściana. Cały czas milczałam ,jak mówiłam wcześniej nie odezwę się choćby nie wiem co.
-Dobranoc Lily
No nareszcie. Miałam nadzieję ,ze już przestał się wydurniać i gadać do sufitu. Teraz niech tylko pójdzie spać.
-Co Lily ? Co się dzieję ? Nie chcesz spać? Chcesz ze mną pogadać ? No dobrze Lily
No debil. D.E.B.I.L. Chyba na serio coś jest ze mną nie tak ,skoro się w takim zakochałam. Eh...
-Lily nie bądź zazdrosna dla mnie TY jesteś najlepsza , nie porzuciłaś mnie , nie zerwałaś ,nie tańczysz z innym,nie obrażasz się na byle co . Jesteś moja!-podkreślił słowo "ty".
No i po co to wypomina? Już chciałam się odezwać ,ale się powstrzymałam. Zgniotłam kawałek kołdry w ręku ,by się trochę wyżyć ,średnio jednak pomogło.
-Dla Ciebie jestem przystojny ? Dziękuję , to miłe usłyszeć taki komplement od dziewczyny MOJEGO ŻYCIA!
- Gada ze sufitem no pajac. - mruknęłam do siebie z nadzieją ,że on tego nie usłyszał.
-Nie lubisz Fabiana ? A też go nie lubię , uważasz ,że to pajac ,który chrapie ? Mamy podobne zdanie
Miałam ochotę wstać i wyjść ,jeżeli mam być szczera. Strasznie mi działał na nerwy.
-Co ? Co mówisz? Że Fabian ma dziurawe skarpety i ma grzybice stóp ?Och ten Fabian -głupi uśmiechał się do ściany.
A może faktycznie powinnam wyjść? ,zapytałam siebie w myślach. Przynajmniej nie musiałabym słuchać tej jego paplaniny z sufitem ,a czułam się już całkiem dobrze. Przynajmniej tak mi sie wydawało.
-Co?Nie wierzę ,na prawdę? Fabiana kiedy miął cztery lata poniósł melanż ,nie wierzę-udawał zszokowanego.
W sumie to ta jako gadanina była czasami całkiem śmieszna ,ale musiałam powstrzymać się od chichotania ,bo wyszłoby na to ,że jednak go słucham.
-Och ściano na prawdę chciałbym z tobą porozmawiać ,ale jestem śpiący. 
No nareszcie ,niech już idzie spać ,bo mnie nudził serio. Miałam nadzieję ,że tym razem już na serio zaśnie i będzie spokój. Zresztą sama też już miałam ochotę spać.
-No dobrze jeszcze 10 minut -odezwał się wreszcie
Zarzuciłam sobie poduszkę na głowę i mocno przycisnęłam. Nie wytrzymam kolejnych 10 minut jego konwersacji ze ścianą ,no niech się zlituje!
-Och ściano jakie ty masz piękne imię -flirtował z nią ,nie wierzę
Niech znów mnie zabiorą do psychiatryka ,bo ja z nim zwariuje serio!
-Fabian Ci tego nigdy nie powiedział ? Nie potrafi prawić komplementów ? To dureń
Co on się tak uczepił Fabiana  Jestem ciekawa jaka byłaby jego reakcja gdybym ja gadała do ściany i obgadywała K.T.
-Chcesz ,żebym rzucił K.T i chodził z tobą ?
O to będzie interesujące. Eddie rzuca swoją dziewczynę dla ściany. Teraz już nie wytrzymałam i wybuchnęłam śmiechem.
-Ciii ściano nie słuchaj jej ,sama chodzi z chłopakiem ,którego poniósł melanż i ,który ma grzybicę stóp -pocieszał ścianę
No i kogo tu poniósł melanż? Miałam ochotę spytać. To nie Fabian gada do sufitów.
-No dobrze dobranoc ściano
Niemal pisnęłam ze szczęścia ,gdy to powiedział. Miałam już dosyć.
Odwrócił się do mnie plecami i ściągnął ze mnie kołdrę
- Ale ty jesteś nie dobry. Wiesz o tym? - Skomentowałam niezadowolona.
Nie odzywał się , ze ścianą chcę gadać godzinami ,ale ze mną to ani słowa
Westchnęłam. Nie to nie. Niech się nie odzywa ,ale niech nie myśli ,że ja się odezwę do niego jutro.
Nie wiem kiedy zasnęłam ,lecz wiem ,że własnie tak się stało. Mogłam to stwierdzić po śnie ,który miałam i z którego mogłam z łatwością zakpić. Ja i Eddie na ślubnym kobiercu pfff. Sen na sam wygląd był całkiem fajny ,gdyby nie Fabian ,który nagle wyskoczył w białym garniturze i piłą łańcuchową w ręku i zaczął przecinać każdego na pół. 


CDN...


Patricia Miller

34 komentarze:

  1. Fajny ;) Zapraszam do mnie ;) Oj, będzie się działo...

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej!!!
    HAHHAHAH tyle mogę napisać! Ten sen mnie rozwalił ,ale to pewnie wiesz.
    Lily <33 Dobra ściana Lily !!
    Czekam na next
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozwaliłaś Peddie? Nie wiem, czy tak bo ostatnio nie czytałam twoich rozdziałów i wiesz... Tak wszystko się ładnie okładało.. :c
    Jakże ty mogłaś!? XD
    Peddie powróci do siebie ? ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja rada dla ciebie :D to ,poczytaj sobie te rozdziały ,których nie czytałaś ,już są wszystkie w spisie treści ;D ,a czy peddie do siebie wróci? Nie mogę wyznać :p

      Usuń
    2. Hmm, szkoda. :c

      Usuń
  4. świetny! proszę dawaj peddie!
    aż tak nas nie na widzisz?! xddd

    OdpowiedzUsuń
  5. Ahahahahahah super /DJPysia

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapraszam na 82 odcinek napisany przeze mnie: http://housee-of-anuubis.blogspot.com/2013/10/odcinek-82-by-amore-wiktoria.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Genialny!!! Dodasz zapowiedz?

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja pirdziule ! To jest naplawdę niezłe :)

    OdpowiedzUsuń
  9. zajebisty :D nie wierzę Ściana ? nie no padłam

    OdpowiedzUsuń
  10. Super. Najlepszy sen Pat chciałabym to zobaczyć jak Fabian zabija ludzi piłą łańcuchową. Lilly, serio?!

    OdpowiedzUsuń
  11. Swietny dodaj dzisiaj nexta prosze!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Genialny rozdzial!!! PROSZE DODAJ JUZ NEXTA BO NIE WYTRZYMUJE PSYCHICZNIE!!!
    PROSZE PROSZE PROSZE

    OdpowiedzUsuń
  13. PROSZE WSTAW NEXTA DZISIAJ BO ZWARIUJE!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Hej!!!
    Swietny rozdzial!!!
    Bedzie dzisiaj nastepny?

    OdpowiedzUsuń
  15. DODAJ DZISIAJ NEXTA PROSZE CHCESZ MAS WYKONCZYC PSYCHICZNIE!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Zgadzam się z komentarzami powyżej dodaj nexta. Zapraszam, nowy rozdział http://peddie-mystory.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Tez sie zgadzam z tamtym komem. Chcesz nas wykonczyc psychicznie?! Prosze dodaj JUZ DZISIAJ nexta!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  19. BEDZIE DZISIAJ NASTEPNY?! PROSZE NAPISZ KIEDY BEDZIE BO NIE MOGE WYTRZYMAC!!! ZGADZAM SIE Z KOMEM POWYZEJ ZE CHCESZ NAS WYKONCZYC PSYCHICZNIE!!! / Trixie

    OdpowiedzUsuń
  20. Zapraszam na pierwsza czesc 83 odcinka: housee-of-anuubis.blogspot.com/2013/11/odcinek-83-cz-1-by-amore-wiktoria.html

    OdpowiedzUsuń
  21. zapraszam na mojego bloga http://Martipat.pinger.pl
    mam nadzieje że się spodoba
    mój pierwszy blog
    zajrzycie plisssss
    i proszę o komentarze i obserwatorów

    OdpowiedzUsuń
  22. Zapraszam do mnie na drugą część 83 odcinka: http://housee-of-anuubis.blogspot.com/2013/11/odcinek-83-cz2-by-amore-wiktoria.html

    OdpowiedzUsuń
  23. Genialny.!! Zajrzysz http://mojezycieihistoria.blogspot.com/ ?

    OdpowiedzUsuń
  24. Meggaśny !!!! czekam z niecierpliwością na next ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Kiedy bedzie nastepny??? Juz wystarczajaco dlugo czekamy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Kiedy next? Już dłużej nie wytrzymam. Dodaj dzisiaj :D

    OdpowiedzUsuń
  27. PROSZE DODAJ JUZ NEXTA NIE WYTRZYMUJE!!! PRODZE DZISIAJ!!!

    OdpowiedzUsuń
  28. Piszesz świetne opowiadania!!! I dotego tak często. Ci co piszą, żeby dodać już nexta niech się opanują. I tak dajesz bardzo często. :) - Arianatorka

    OdpowiedzUsuń

"Mówi się ,że potrzebna jest tylko jedna godzina by kogoś poznać ,jeden dzień by go polubić ,tydzień by się zakochać ,ale później wieczność by zapomnieć..."